<< >> wszystkie blogi

Oneiros

Miejsce gdzie łączą się sny.

Liryka Straconego Dnia / Niezapominalne

2008-10-21 13:54:19 · 1 komentarz
Liryka Straconego Dnia

W papierosowej mgiełce,
Słyszę kształt pomarańczy,
Widzę zapach tymianku,
Smakuję czerwieni róż.

Intrygujące, co pan nie powie.

2008-10-19 15:33:00 · Skomentuj
Czyżby zwątpienie nagle nie przyszło.
W upiornej toni głębokiej studni.
Odbija gwiazdy blade jak słowa.
Które z twych ust wymknęły cicho.
Szepcząc powoli miriady kłamstw.

Z dedykacją

2008-10-18 23:41:00 · Skomentuj
- Nie tak szybko. - mruczę pod nosem i podchodzę do chłopaka, kuli się przede mną pod ścianą. Boi się. I dobrze. Niech się boi. Uśmiecham się jak szaleniec. Strzelam mu w pysk, jeden raz, drugi.

Życie to teatr, aktorami ludzie

2008-10-18 23:38:00 · Skomentuj
Rano otwieram oczy i leżę, czekam, nie wiem sam na co. Może aż aniołowie zagrają na swych trąbach ogłaszając początek kolejnego dnia. Co nie? Budzimy się, odwalamy co mamy zrobić, idziemy spać. Taki jest porządek rzeczy. Czasami jest fajnie, ale co z tego? Jutro będzie gorzej.

Wspinaczka w górę Narrenturmu...

2008-10-18 23:35:00 · 3 komentarze

Siedzę w zatłoczonej sali. Podłoga jest niewygodna, ale nie zwracam na to uwagi. Mimowolnie wsłuchuję się w paplanie prelegenta stojącego za pulpitem. Gładzę jej włosy, jej cudne włosy. I myślę.

Moje myśli błądzą daleko. O wiele dalej niż ta sala, niż to miasto... jej miasto.

It is never "only a dream"...

2008-10-18 23:03:00 · Skomentuj
Budzę się rano, przecieram oczy. Wszystko w koło jest zasnute papierosowym dymem, naglący zapach tytoniu dociera do mych nozdrzy. Rozkoszuję się tym zapachem, przypomina mi dawne czasy, wiesz? Nie wiesz, bo nie słuchasz.

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi