Ukradła mi i mojemu mężowi 70 tysięcy dolarów, ponieważ jej drugi syn potrzebował ich "bardziej".
Nasz nowo narodzony syn miał przejść poważną operację. Zamiast pocieszyć mnie, teściowa powiedziała:"Lepiej go ochrzcijcie, w razie gdyby zmarł na stole operacyjnym".
"Czy ty wraz z moją córką ukrywacie swój homoseksualizm?". Teściowa uważała, że oboje jesteśmy homoseksualni.
Podczas obiadu w rodzinnym gronie moja teściowa opowiada historyjki o byłej mojego męża.
Moja teściowa nalegała, żeby zgolić włosy mojej nowo narodzonej córce, ponieważ włosy, z którymi rodzą się małe dzieci, są nieczyste. Zagroziła, że jeżeli sami tego nie zrobimy, to ona to zrobi, jak tylko my wyjdziemy z pokoju.
Moja była teściowa. Wraz z moją byłą żoną zbudowaliśmy sobie fort w salonie. Przynieśliśmy tam materace i spaliśmy tam przez wiele dni. Pewnego dnia przyjechała teściowa i nożem pocięła wszystko na drobne kawałeczki.
Na naszym ślubie moja teściowa powiedziała mojemu młodszemu bratu, że byłby lepszą partią dla jej córki. Podczas gdy ja stałem metr obok.
Nazwała mnie zasmarkaną dziwką, kiedy powiedziałam, że nie jestem w stanie wnieść po schodach jej 35-kilogramowego bagażu. Byłam wówczas w dziewiątym miesiącu ciąży. Na baby shower (przyjęcie na cześć przyszłej mamy) przyszła pijana i zapytała mnie, czy jej syn jest na pewno ojcem.
Zagroziła mi, że poda mnie do sądu, ponieważ nie zgodziłam się, aby moje dziecko (które nie miało jeszcze roczku) odwiedziło ją bez mojej obecności. Teściowa mieszka o 9 godzin jazdy ode mnie.
Teściowa powiedziała mi, że wciąż będzie mnie kochać, nawet jeżeli roztyję się po urodzeniu dzieci.
Gdy miała udar, mój mąż i ja uratowaliśmy jej życie. Karmiliśmy ją, kąpaliśmy, podcieraliśmy jej dupę, ubieraliśmy ją. W zamian zagroziła, że wezwie policję, ponieważ zaniedbujemy ją, gdyż dajemy jej za dużo sałatek.
Gdy byliśmy świeżo po ślubie, teściowa często przyjeżdżała do nas, przestawiała meble i przewieszała obrazy, ponieważ w jej mniemaniu tak wyglądało lepiej.
Dała mi swoją używaną bieliznę. Powiedziała, że jej żonaty chłopak uwielbia, kiedy ona ją nosi. Miała nadzieję, że gdy ją założę, ona szybciej doczeka się wnuka.
Jestem w ciąży. Teściowa stara się przekonać mnie, że nasze dziecko powinno mieszkać z nią, ponieważ ona straciła tak wiele z dzieciństwa mojego męża. Pa, pa, dziwko, nie ukradniesz mojego dziecka.
Wezwała policję do naszego mieszkania, ponieważ wydawało jej się, że w ścianach naszego domu znajdują się rozkładające się zwłoki dziewczynki.
Nic takiego tam nie było...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą