:ethordin , nie jestem expertem z Podlasia od wszystkiego, ale troszkę się w to bawię, znaczy off-road, to napiszę kilka uwag z własnego doświadczenia. Nawiasem to właśnie wróciłem z takich zabaw - znowu muszę kupić oponę
Jeep Renegade 4x4 znakomicie daje radę w temacie, i ma w miarę rozsądną cenę
Zmieniłem w nim opony na Yokohama Geolander A/T - świetne, wygrzebują się z błota, piachu, a przy tym są ciche na asfalcie. Oczywiście do ekstremalnego off-road nie podchodzę - tam tylko Wrangler Rubicon, ale to inna półka cenowa
Tylko pamiętaj - 4x4, 4wd to nie to samo co AWD, przynajmniej tutaj
Tutaj często są ostrzeżenia przed szlakami off-road - nie jedż 2wd lub awd, tylko 4x4. Jeździłem tym i tym, i uwierz na słowo, że różnica w praktyce jest kolosalna - nie chce mi się rozpisywać na temat różnic, ale to zupełnie co innego jak sam sobie właczysz 4 napędy, i jeszcze zablokujesz
Z innych opcji to kiedyś był Dodge Nitro, ale przestali go produkować. Lepiej się sprzedaje Jeep Liberty, na dodatek jest droższy, a w sumie to to samo było. Nitro przejechałem Alaskę - świetny był
Jimnym zjechałem bezdroża Kostaryki - bardzo odważny i dziarski samochodzik. Jak będziesz miał dzieci, to śmiało możesz im kupić
Ale sobie to Renegade lub Wrangler. O, takie coś
Jakbyś brał Renegade, to zwróć uwagę na silnik, oraz napędy. Ja mam 2,4l , ponoć w Europie są nawet 1 l. Mój jest na granicy - czasami chciałbym ciut więcej mocy, ale nie ma opcji. Litrowym sobie nie wyobrażam
Jak kupowałem to straszyła mnie 9 stopniowa skrzynia biegów - ja pamiętam trzybiegowe np. w gaziku
Ale skrzynia... daje rade, żadnych kłopotów jeszcze nie było. Tak właściwie to tylko do hamulcy mam zastrzeżenia w Jipku - dość szybko się zużywają, niedługo będę musiał zmieniać, a autko ma dopiero 35 tys km. Tylko w sumie to niewielki koszt
Jeśli chodzi o napędy to większość opcji ma na jedną oś. 4x4 są dwie opcje - ze znaczkiem trail rated w okolicach przednich lewych drzwi lub bez. O, taki znaczek jak ten z lewej.
Oczywiście wersja ze znaczkiem jest o wiele lepsza, ale za to sporo droższa. Dla takich bolków jak ja czy Ty różnica w praktyce sprowadza się do skid plate - ochrony miski olejowej od spodu. Jak masz to Cię nie ruszają wystające kamulce, a jak nie masz to uważasz, lub sobie dokupujesz i sam montujesz
Ale Renegade i tak jest dość wysoki i ma blisko siebie osie - znakomicie sobie radzi, do Lesotho wyjedziesz
Ja na swojego - a właściwie to jest żony, bo ja na codzień to impala
- mam ochotę coś takiego dokupić. Na następnego będzie jak znalazł - następny to chyba będzie Rubicon
I jeszcze taka reklamowa fota z Utah
ps. A po Afryce to nie biegają jeszcze niezawodne, stare Land Rovery ?
Mnie ostanio żona zapytała co bym chciał na urodziny. Odpowiedziałem, że rover....
.... Land Rover