Nawiązują do mojej wypowiedzi sprzed kilku dni, dotyczącej prania ubrań w jeziorze. Czy poza kilkoma uwagami dotyczącymi możliwości pozostania niechcianych zapachów (choć mi się to nie zdarzyło i nikt z załogi, piorący również w jeziorze nie miał najmniejszych zastrzeżeń); czy takie pranie w zwykłej, czystej wodzie, jest lepsze dla naszej naturalnej flory bakteryjnej pozostającej na odzieży, czy pranie w detergentach jest dla nas lepszym rozwiązaniem, pod względem skutków zdrowotnych?
Proszę o wypowiedzi sarkastycznie wyrafinowane pod względem merytorycznym.
Proszę o wypowiedzi sarkastycznie wyrafinowane pod względem merytorycznym.
--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.