Cała sytuacja miała miejsce w spotkaniu 2. ligi hiszpańskiej pomiędzy CD Lugo a Sportingiem Gijon. Uderzenie Juana Carlosa z pewnością będzie kandydowało do miana bramki sezonu w Segunda Division.
Finał roku, stawką wejście do ostatniej rundy. Wielkie emocje, wielki stres, których uczestniczka nie wytrzymała. Ale koniec końców, jak zauważył prowadzący, show must go on.
Nasz ulubiony prowadzący (obok Tadeusza Sznuka) oprowadza po studiu, w którym nagrywany jest nasz ulubiony teleturniej (obok Jednego z dziesięciu). A to wszystko z okazji 20-lecia Familiady.