W Libanie, kraju w którym niedawno wybuchały bomby, trup ścielił się gęsto, a każdy szanujący się obywatel trzyma jeszcze w piwnicy Kałasza i parę granatów na wszelki wypadek, taki lokal nie szokuje tubylców, szczególnie że są zwykle fanami Hezbollachu. Ale restauracja "Guns i Buns" przyciąga tłumy turystów spragnionych wrażeń. Jej motto to:
"Kanapka może cię zabić"
...ale tylko wtedy kiedy zjesz jej za dużo - dodaje właściciel lokalu.
Całe wnętrze knajpy jest utrzymane jest w stylu wojskowym. Na ścianach wisi siatka maskująca, są zdjęcia broni i wiszę repliki, albo może i prawdziwe, kto tam ich wie, karabiny.
Tutaj z głośników, zamiast muzyki, słychać dźwięk strzałów.
Całość otoczona jest bepiecznym płotem.
Naczynia nazywane są Kalashnikov do jedzenie to między innymi "chleb terrorysty", 'moździeż', 'haubica 155mm' 'dragunow', 'charge snake', B52, czy też RPG sandwich
Filmik z restauracji
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą