Autentyki CXCVIII - Logika dnia następnego
kish
·
10 czerwca 2007
41 331
7
18
Niektóre matki zachowują się nowocześnie. Ojcowie, jek zawsze, doradzają synom w męskich sprawach. Policjanci czasami mają ludzkie odruchy. Jednym słowem nikt nie jest doskonały... PROSIEM PAN
Znajomy Wietnamczyk dorabia sobie w knajpie z żarciem wschodnim (niemającym raczej nic wspólnego z prawdziwą kuchnią wietnamska, czy chińską) w jednym z niedużych miast Polski południowej. Człowiek ten dosyć mocno zasymilował się z lokalną społecznością - przebywa nad Wisłą od ponad 15 lat. Język polski zna niemal perfekcyjnie, chociaż można bez problemu wyłapać obcą "nutę" - ale nic w rodzaju "mowy" ze skeczu "Nasz klient - nasz pan". Kilka dni temu - w weekend - knajpkę odwiedził kwiat młodzieży, sponsorowany przez adidasa. Podeszli, rozejrzeli się. Już chcieli zamawiać, gdy jedna z dziewoj rzuciła pełne obaw pytanie:
Kawały o Irlandczykach czyli czego lepiej nie opowiadać podczas przerwy śniadaniowej, gdy pracujemy w Irlandii...
Anglik, Szkot i Irlandczyk poszli razem do pubu. Niestety, fruwało tam pełno much i każdy po chwili miał po jednej utopionej w swojej pincie guinnessa.
Anglik odsunął kufel ze wstrętem i zamówił nowe piwo.
Szkot wyłowił muchę i jak gdyby nigdy nic spokojnie pił dalej.
Irlandczyk wyłowił muchę i, trzymając ją nad kuflem, zaczął wrzeszczeć:
- Wypluj to! Wypluj!!!
Pewna kobieta postanowiła śledzić męża, który chadzał często do burdelu. Dopadła go tam i urządza scenę:
- Czego tu przychodzisz, łazęgo jedna?! - wzięła łyka guinnessa z jego kufla - I jeszcze pijesz to paskudztwo?!
- Widzisz, durna babo?! - krzyknął on - A ty myślisz, że ja tu dla rozrywki przychodzę!
Irlandczyk uczył się grać w golfa i szło mu okropnie. W końcu zawołał:
- Oddałbym wszystko, żeby ukończyć tę partyjkę!
Jak na zawołanie zjawia się diabeł i pyta:
- Wszystko?
- Noo, może poza sprzedaniem duszy, to wszystko.
- No to może zrezygnujesz z seksu przez resztę życia?
- Umowa stoi!
Uszczęśliwiony Irish zakończył partyjkę ze świetnym wynikiem. W klubie jeden z gości, świadek owej rozmowy pyta naszego sprzedawczyka:
- To niebywałe! Naprawdę zrezygnował pan z seksu na całe życie, żeby zostać golfistą?
- Naprawdę.
- A jak się pan nazywa?
- Ojciec Mike O’Ryan.
Pewien mężczyzna stanął przed lokalnym sądem za spowodowanie rozróby po pijanemu. Była to jego pierwsza taka przewina i został ukarany jedynie grzywną 10 szylingów. Sędzia, po długiej tyradzie na temat zgubnych wpływów alkoholu powiedział:
- No, i niech cię więcej na oczy nie oglądam!
- Obawiam się, że to niemożliwe, Wysoki Sądzie.
- A to dlaczego?
- Bo jestem barmanem w pubie, w którym Sąd regularnie bywa.
Irlandczycy otworzyli nowe stowarzyszenie dla tych, którzy chcą rzucić palenie. Nazywa się to ono "Anonimowi Palacze". Jeśli nagle odczuwasz chęć na papierosa, zadzwoń do nich. Zaraz przyślą ci kogoś i się razem upijecie.
c.d.n.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą