Szukaj Pokaż menu

Najdziwniejsze rzeczy, które ludzie zrobili z lenistwa

117 847  
349   71  
Prawie każdemu czasami przytrafia się taki dzień, w którym nie ma się na cokolwiek ochoty. Oto historie ludzi, którzy w lenistwie osiągnęli absolutne mistrzostwo świata.

#1.

Najdziksze newsy tygodnia – piłkarz przepisał swój majątek na matkę, żeby po rozwodzie nie oddać nic żonie

48 872  
228   54  
W dzisiejszym odcinku poznamy prosty trik na zachowanie majątku po rozwodzie, zobaczymy, że diabeł tkwi w szczegółach i dowiemy się, jaki sekretny składnik drinków może stać się przyczyną naszego zwolnienia z pracy.

Najmocniejsze cytaty – „Myślałem, że szukałem ciała” – polski himalaista jednym z bohaterów

67 931  
252   149  
Dzisiaj:
  • Miedwiediew nazwał Morawieckiego idiotą
  • O.S.T.R. tłumaczy, czemu nigdy nie wystąpi u Wojewódzkiego
  • Kosecki mógłby być gwiazdą Ekstraklasy, ale mu się nie chce
  • „Myślałem, że szukałem ciała” – polski himalaista jednym z bohaterów
  • Taksówkarz rozjechał rowerzystę, bo chciał go ewangelizować

#1. Miedwiediew nazwał Morawieckiego idiotą

05mini_putin.jpg

Dimitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, a aktualnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, postanowił skomentować słowa Mateusza Morawieckiego. Premier stwierdził, że Kreml jest świadom, że wojna z NATO zakończyłaby się klęską Rosji. Dodał także, że Ukraina ma prawo do działań na terytorium agresora i nie będzie to naruszać obowiązujących umów międzynarodowych. Na profilu Miedwiediewa pojawił się wpis w języku angielskim i polskim:

Jakiś idiota Mateusz Morawiecki powiedział, że Ukraina ma prawo uderzenia na Rosję i nie martwi się o wojnę pomiędzy Rosją a NATO, ponieważ Rosja szybko tę wojnę przegra. Nie wiem, kto wygra lub przegra taką wojnę, ale biorąc pod uwagę rolę Polski jako placówki NATO w Europie, kraj ten na pewno zniknie wraz ze swoim niedorozwiniętym premierem.
Tygodnik NIE na te słowa odpisał:

Tylko my możemy obrażać Morawieckiego, frajerze!
wprost.pl

#2. O.S.T.R. tłumaczy, czemu nigdy nie wystąpi u Wojewódzkiego


Raper Adam Ostrowski znany jako O.S.T.R. był gościem podcastu „Żurnalista”, gdzie jednym z tematów był Kuba Wojewódzki i czemu nigdy nie doczekaliśmy się muzyka w popularnym show dziennikarza. O.S.T.R. wyjaśnił, że chodzi o przeszłość, kiedy ojciec Wojewódzkiego był prokuratorem i ścigał między innymi rodzinę muzyka:

Pierwsza rzecz – ja jestem z domu, który był stricte solidarnościowy i wolnościowy. Pan Kuba ma niestety przeszłość trochę bardziej socjalistyczną. Nie mógłbym tego zrobić swoim rodzicom, ponieważ członkowie mojej rodziny mieli problem z jego tatą, jego zajęciem, które uprawiał, wręcz byli skazani przez daną osobę. [Bogusław Wojewódzki był prokuratorem w okresie PRL i zajmował się tzw. prowokacją bydgoską w 1981 roku]
Drugą sprawą jest konwencja show, gdzie gwiazdą jest prowadzący, a to, co widz zobaczy, jest wynikiem sprytnego montażu:

Po drugie – to jest konwencja programu, gdzie przychodzisz pompować ego prowadzącego i wynosić go jako główną gwiazdę. Taka jest konwencja tego programu, zawsze taka była.
Na koniec dodał:

Jeżeli to jest telewizja i wiadomo, że ta rozmowa trwa dwie godziny i wybierają z niej najlepsze fragmenty, to chciałbym mieć na to wpływ. Jakikolwiek, żebym mógł usiąść w reżyserce i wybrać te najlepsze. Żeby nie było tak, że zawsze to ja jestem ten debil. Niestety, we wszystkich rozmowach, które są ucinane i montowane, z każdego da radę zrobić debila
wirtualnemedia.pl

#3. Kosecki mógłby być gwiazdą Ekstraklasy, ale mu się nie chce

damy_dupy_za_wyjscie_z_grupy.jpg

Wiadomo, pewność siebie jest ważna, ale są chyba jakieś granice. Jakub Kosecki, który gra aktualnie w 5. lidze, odpowiedział ostatnio na kilka pytań w programie Przeglądu Sportowego Onet. Piłkarz wyjaśnił, czemu gra w tak niskiej klasie rozgrywkowej, na dodatek wierzy w siebie tak, że jest gotów zaryzykować wszystko, co posiada:

Nie chcę nikogo oceniać. Daj mi teraz pół roku w Legii Warszawa lub w Pogoni Szczecin i jestem jednym z najlepszych skrzydłowych w Ekstraklasie. Mogę się założyć o wszystko, co mam i o wszystkie moje inwestycje, jeżeli za siedem lub osiem miesięcy tak nie będzie.
Pozostała kwestia jego chęci i ochoty do gry na wyższym poziomie niż 5. liga:

Mi się jednak nie chce już niczego komukolwiek udowadniać. Niech zostanie tak, jak jest. Niech ci, co grają, uważają, że są najlepsi, niech prezesi i menedżerowie też uważają, że oni są najlepsi. Niech to tak zostanie.
PKO Ekstraklasę podsumował dosadnie:

Liga nas zweryfikowała. I mnie nie obchodzi, że Lech Poznań gra w „Pucharze Biedronki” i wygrywa z rezerwami jakiejś tam drużyny. Mnie obchodzi tylko Liga Mistrzów i Liga Europejska, a tam pokazaliśmy, że jesteśmy niczym.

„Puchar Biedronki” możecie sprawdzić teraz, kiedy to czytacie, Lech Poznań jest po dwumeczu z Fiorentiną.



sport.interia.pl

#4. „Myślałem, że szukałem ciała” – polski himalaista jednym z bohaterów

4325544991420240630?url=https%3A%2F%2Fs3.amazonaws.com%2Fwww.explorersweb.com%2Fwp-content%2Fuploads%2F2023%2F04%2F17110406%2Fanurag.jpg&fb_obo=1&utld=amazonaws.com&stp=c0.5000x0.5000f_dst-jpg_flffffff_p500x261_q75&ccb=13-1&oh=06_AbEp7KUlJYavcfAVDcmZ4dTjrA5GgX4HaLTKVEUAwfBObg&oe=6442D093&_nc_sid=24a964

Do niezwykłej akcji ratunkowej doszło w Himalajach w czwartek 20 kwietnia. Hinduski alpinista Anurag Maloo został odnaleziony po trzech dniach, które spędził w głębokiej na 50 metrów szczelinie. Miejsce jego odnalezienia znajduje się poniżej trzeciego obozu wejścia na Annapurnę. Dzięki petycjom i datkom od ludzi nie przerwano poszukiwań. Ekipa ratunkowa złożona z członków Seven Summit Treks i prowadzona przez Chhang Dawę Sherpę została wsparta przez Adama Bieleckiego i Mariusza Hatalę. Tak akcję opisał serwis wspinanie.pl:

Adam i Mariusz właśnie zeszli ze ściany Annapurny i odpoczywali w obozie, czekając na zmianę warunków pogodowych. Nepalczycy poprosili ich o pomoc. Polecieli. Mariusz, który jest żołnierzem i ratownikiem medycznym, podebrał śmigłowiec i jak zlokalizowali szczelinę, odpowiadał za budowę układu wyciągowego. Adam zjechał po linie na głębokość ponad 50 metrów i początkowo nie widział zwłok. Nikt nie był pewien, gdzie Anurag jest dokładnie. Adam zjechał, działając w niebezpiecznym terenie, niżej i odnalazł go. Był niezwykle wzruszony, kiedy zdiagnozował, że Anurag żyje! Oddychał! Adam przetransportował go na górę. Wspólnie z Mariuszem pomogli nepalskim kolegom, by zabezpieczyć poszkodowanego do dalszego transportu.

Na profilu Adama Bieleckiego pojawił się wpis:

Myślałem, że szukam ciała w tej szczelinie na głębokości 50 metrów. Zorientowałem się, że jednak żyje.

#5. Taksówkarz rozjechał rowerzystę, bo chciał go ewangelizować

main_podst_pne_mendy.jpg

Do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec kwietnia 2019 roku we Wrocławiu. Wtedy rowerzysta przejechał przez ulicę na czerwonym świetle i wpadł pod toyotę taksówkarza Artura C. i uszkadzając auto. Zjechali na bok, aby poczekać na policję. Rowerzysta nagle zaczął uciekać do pobliskiego parku, a taksówkarz ruszył uliczkami za nim. Gdy go dogonił, potrącił uciekiniera i przejechał po nim przednimi kołami. Poszkodowany trafił do szpitala. Prokuratura oskarżyła Artur C. o usiłowanie zabójstwa i domagała się 10 lat pozbawienia wolności. Pierwszy wyrok wyniósł 3 lata pozbawienia wolności. Po 20 miesiącach mężczyzna wyszedł z więzienia, ale sprawa nie była zakończona, ponieważ wcześniej prokuratura wniosła o kasację. Oskarżony zeznał przed sądem:

Moim zamiarem było zatrzymanie sprawcy i przekazanie mu wartości ewangelicznych w owym czasie, a był to czas Pięćdziesiątnicy, sześć dni po tym, jak świętowaliśmy Paschę, przejście ze śmierci do życia.
Sąd nie zgodził się z jego słowami, a także opinią proboszcza i odpowiedział:

Dialektyka o charakterze religijnym powinna mieć inny wymiar – poczucie winy, poczucie odpowiedzialności za swoje zachowanie, naprawienie zła. Reszta to pustosłowie. Nie dopatrzyliśmy się żalu, nie mówiąc o czynnym żalu.
wroclaw.wyborcza.pl

W poprzednim odcinku: Ziobro uważa, że Sztuczna Inteligencja w sądownictwie jest koniecznością

252
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Najdziksze newsy tygodnia – piłkarz przepisał swój majątek na matkę, żeby po rozwodzie nie oddać nic żonie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Największe obciachy – Piłkarz Lecha myślał, że go faulują, a to kolega przebiegał
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Najmocniejsze Cytaty – Ziobro uważa, że Sztuczna Inteligencja w sądownictwie jest koniecznością
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Bentley zdecydował, że potrzebuje pięciu czujników temperatury płynu chłodzącego – Niecodzienne problemy, z jakimi spotykają się mechanicy samochodowi
Przejdź do artykułu ​Największe obciachy – Matka pożaliła się na grupie na Facebooku, że jej dziecko nie dostaje w sklepie żadnych prezentów

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą