W dziesiątym odcinku po raz pierwszy znajdziecie maseczkę, a więc tę część garderoby, która dla niektórych z nas stała się elementem codzienności. Okazuje się, że nawet coś tak małego można dość brutalnie schrzanić...
#1. Strasznie duża głowa w stosunku do reszty ciała.
#2. Niby fajny deseń, ale z daleka wygląda, jakbym uciekł z miejsca zbrodni.
#3. Czy ten, kto to projektował, widział kiedykolwiek małe dziecko?!
#4. Facet ma dziwne hobby...
#5. Jestem RASIZMEM. A nie, czekaj...
#6. Z daleka to całkiem niezły plecak, ale zapomnieli o jednej rzeczy.
#7. Wizualnie nie ma się do czego przyczepić, ale kto będzie z czymś takim chodził?!
#8. Spytałem żonę i nawet ona nie wie, na jaką uroczystość można by założyć tę sukienkę.
#9. Stanik do ćwiczeń dla każdego dziadka.
#10. Głupi deseń, jakby ktoś wylał na siebie cały karton mleka.
#11. Zachęta do wąchania?
#12. Moja córeczka jest najlepszym ojcem pod słońcem.
#13. Trzy paski ponad wszystko!
#14. JUST DOT!
#15. Sięga po orzeszki.
#16. Nigdy więcej nie założę już tego topu!
#17. Kopytka dla koniary.
#18. Przepraszam, ale chyba coś pani pociekło.
#19. Telefon trzyma się już tylko na słowo honoru. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć dziury w nogawkach, ale po kiego grzyba robić tak dziurawą kieszeń?
#20. Bikini dla twoich stóp.
#21. Sukienka robiła wrażenie na weselnikach.
#22. Kowbojki do uprawiania sportu.
#23. Ten układ słoneczny bardzo odbiega od rzeczywistości.
#24. Rozłożona Elsa nie robi dobrego wrażenia.
#25. Idealna ironia - "Życie nie jest idealne, ale twoje ubranie może być" - pewnie tak, ale na pewno nie to.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą