Najdziksze newsy tygodnia – dziewczyna do końca życia nie zapomni wyjścia do klubu
UBW
·
19 listopada 2019
83 395
277
54
Dzisiaj o wodzie, która zrobiła na złość politykom, niewychowanych dzikach i granicach, które są w stanie przekroczyć rosyjscy hakerzy.
W dzisiejszym odcinku o Gabrielle, która pokonała 800 km, by stracić dziewictwo ze starszym od siebie mężczyzną i jego żoną. Na miejscu doświadczyła czegoś, co zmieniło jej życie.
Motorniczy z Krakowa w trakcie prowadzenia tramwaju urządził sobie seans filmów dla dorosłych. Świadkiem tego była stojąca przy drzwiach kobieta, która nagrała incydent i przekazała video Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu. Przedstawiciele spółki potępili zachowanie swojego pracownika:
W życiu prywatnym nikomu nie zaglądamy do telefonu, ale w pracy absolutnie nie ma tolerancji do używania w ogóle telefonu podczas jazdy.
Obecnie trwa ustalanie tożsamości delikwenta. Sprawą zainteresowała się policja, ponieważ motorniczy korzystał z telefonu w czasie jazdy. Grozi mu 200 zł mandatu i utrata 5 punktów karnych.
Tony i Barrie Drewitt-Barlow zasłynęli tytułem pierwszej gejowskiej pary w historii Wielkiej Brytanii, która doczekała się potomstwa dzięki surogatce. Panowie byli razem przez 32 lata i łącznie zafundowali sobie piątkę dzieci.
Teraz brytyjskie media grzmią, że na ich idealnym związku pojawiła się rysa. Otóż 50-letni Barrie wyznał, że... zakochał się w chłopaku swojej córki. 25-letni Scott jest biseksualny i przekonuje, że ma błogosławieństwo swojej byłej już dziewczyny i drugiego teścia. Można powiedzieć, że wszyscy żyją teraz jako jedna wielka rodzinka. Barrie zarzeka się, iż jego pociąg do Scotta to nie efekt kryzysu wieku średniego. Spytany, co na to pozostałe dzieci, odpowiedział:
Do Tony'ego mówią "tato", do mnie "tatusiu", a Scotta traktują jak ojczyma.
Poniżej wyjaśnienie, kto jest kim. Od lewej: Tony, jego mąż Barrie, ich córka Saffron i były chłopak córki, a obecnie partner Tony'ego, Scott:
A na deser małżonkowie z dziećmi. Majątek rodziny wycenia się na 40 mln funtów:
Użytkownicy portalu Wykop
nagłośnili sprawę budowy katowickiego skate parku, który pochłonął 400 tys. zł z Budżetu Obywatelskiego 2018, mimo iż nie nadaje się do jazdy. Jak pisze "krzysztoforek":
Począwszy od złej nawierzchni z kostki, po wątpliwie zaprojektowane przeszkody z drzewami pośrodku i kompletnie nieprzemyślaną powierzchnią, która po prostu nie pozwala na swobodną jazdę. (...) Może warto usiąść i się zastanowić (po raz kolejny) w jaki sposób realizowane są pieniądze z budżetów obywatelskich i kto przepycha takie projekty.
Tak wygląda wspomniany skate park:
Internauci nie kryją oburzenia i w komentarzach krytykują nieudany projekt:
Jedyne co ma wspólnego ze skejtparkiem ten koszmarek budowlany to... park.
Kolejny przykład na to jak przep#$@@%!ane są publiczne pieniądze na coś, co do niczego nikomu się nie przyda. Takie wałki można robić, a ludzie to i tak zaakceptują.
W odpowiedzi na hejt pracownicy Zakładu Zieleni Miejskiej twierdzą, że realizacja projektu idzie zgodnie z planem, a kostka dopiero będzie wyrównana. Dodatkowo wygląd skate-parku był dokładnie konsultowany m.in. ze środowiskami skaterskimi.
Wszystkie elementy inwestycji – w tym także nawierzchnia, co warto zaznaczyć z kostki bezszwowej ułożonej bezfugowo – były zaakceptowane.
Mieszkańcy Katowic są innego zdania:
Mieszkam niedaleko i widziałem na własne oczy tą nawierzchnię z "kostki bezszwowej ułożonej bezfugowo" - szpary takie, że głowa boli, a za jakiś czas korzenie zrobią swoje... Inna sprawa, że ten projekt przepadł w tamtym roku i nagle w dziwny sposób został zreanimowany, pewnie dlatego nikt się tym nie interesował do momentu, jak ekipa tam weszła.
Pozostaje czekać na efekt końcowy i mieć nadzieję, że skate park będzie się nadawał do użytku.
Nie pomogły pozytywne recenzje, śpiewająca Ariana Grande i dziewczyna wampira ze "Zmierzchu" w jednej z głównych ról. Mimo budżetu wahającego się między 48 a 55 mln dol., film o walecznych agentkach zarobił w pierwszym tygodniu wyświetlania w USA zaledwie 8,6 mln dolarów - dużo mniej niż wynosiły przewidywania. Największe powody do zmartwień ma aktorka Elizabeth Banks, która odpowiada za scenariusz, reżyserię i produkcję. W ostatnich wywiadach broniła swojego dzieła:
Macie 37 filmów o Spider-Manie i jakoś nie narzekacie! Świat potrzebuje więcej filmów akcji, w których głównymi bohaterkami są kobiety.
Cóż, najwyraźniej nie potrzebuje.
Piotr Rubik znany jest przede wszystkim z piosenki, w której klaskano. Ostatnio muzyk wybrał się z rodziną na spacer po warszawskich Łazienkach. W pewnym momencie Rubikowie wstąpili do słynnej restauracji Belvedere, by skorzystać z toalety. Niestety musieli zacisnąć pęcherze, bo menadżer lokalu poprosił ich o wyjście.
Więcej już nie przyjdziemy. Byłem na spacerze z córeczkami i odmówiono nam możliwości skorzystania z toalety. W bardzo niemiły sposób wyproszono nas z restauracji. Wstyd Belvedere, wstyd. Tak się traci klientów.
Menadżer Belvedere tłumaczy, dlaczego zabronił Rubikowi skorzystania z toalety:
Mieścimy się w Łazienkach Królewskich, a przez nie przewija się tysiące osób dziennie. Mamy takich próśb o skorzystanie tylko z toalety setki każdego dnia. Przepisy nie pozwalają nam na udostępnienie jej wszystkim spacerowiczom.
Dodaje również, że zaproponował celebrycie, by skorzystał ze znajdującej się niedaleko publicznej toalety:
Jestem kulturalnym człowiekiem i sprawa została załatwiona na spokojnie. To ten pan był bardziej nieprzyjemny, nie ja.
Widocznie Piotr Rubik nie uznaje korzystania z publicznych toalet.
Trzy lata temu biseksualna Gabrielle Reese zarejestrowała się na portalu dla wielbicielek sugar daddies. Dziewczyna umówiła się z Jacobem Boswellem i jego żoną Megan Muirhead. 18-latka przeleciała 800 km po to, by wreszcie stracić dziewictwo. Nie sądziła, że będzie to początkiem wielkiej miłości... Dziś Gabby ma 21 lat i dzieli łóżko z Jacobem i Megan. To właśnie ta ostatnia już po pierwszej nocy razem wyznała Gabby miłość i poprosiła ją, by z nimi zamieszkała. Partnerzy twierdzą, że są szczęśliwsi niż kiedykolwiek, choć czasem w ich związku pojawia się nuta zazdrości. Gabrielle chce również w niedalekiej przyszłości zostać mamą. Oczywiście dzieci wychowywałyby się patrząc na małżeński trójkąt.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą