Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

11 niespiesznych ciekawostek o żółwiach

45 434  
222   20  
Jeżeli wydaje wam się, że oddychanie tyłkiem to najdziwniejsza rzecz, jaką potrafią żółwie, to jesteście w błędzie.

#1.

Czy żółwie słyszą? Tak, choć w nie do końca identyczny sposób co ludzie czy inne zwierzęta. Nie mają bowiem „uszu zewnętrznych”, które wystawałyby na zewnątrz czaszki. Posiadają za to „uszy wewnętrzne” - ale za to aż trzy sztuki. Dwie ulokowane po bokach oraz jedną… w nosie.

#2.



Przygotowanie ścieżki dźwiękowej do Parku Jurajskiego nie mogło być łatwym zadaniem. Odtworzenie odgłosów zwierząt wymarłych przed wieloma laty, nawet z częściowym tylko podobieństwem, wymagało dużo pracy. I niekonwencjonalnych rozwiązań. Przykładowo: odgłosy wydawane przez welociraptory w filmie to w rzeczywistości… ścieżka dźwiękowa żółwiego porno. Odgłosy kopulujących gadów autorom filmu wydały się najbliższe dźwiękom wydawanym przez żyjące 80-70 mln lat temu dinozaury.

#3.



Rheodytes leukops - nazywany żółwiem z rzeki Fitzroy - żyje naturalnie w południowo-wschodnim Queensland w Australii. Jego supermocą jest umiejętność oddychania… tyłkiem. Nawet 70% zapotrzebowania na tlen pochodzi z tzw. oddychania kloakalnego. Dzięki tej dość niezwykłej nawet jak na przyrodę umiejętności Rheodytes leukops jest w stanie przebywać pod wodą nawet przez 3 tygodnie bez wynurzania się, by zaczerpnąć powietrza.

#4.



Ludzki odruch u 130-letniego żółwia? Czemu nie. W wyniku tsunami z 2004 roku zaledwie roczny hipopotam - nazwano go Owen - stracił matkę i odłączył się od stada. Trafił do schroniska w Haller Park w Kenii, gdzie - będąc jedynym hipopotamem - czuł się wyjątkowo osamotniony. Nie na długo jednak, ponieważ z pomocą przyszedł mu Mzee - 130-letni żółw olbrzymi, który wziął pod opiekę młodego hipopotama.

#5.



W latach 80. ubiegłego wieku Hindusi wpuścili do Gangesu 25 tysięcy mięsożernych żółwi, które od początku karmiono wyłącznie martwymi rybami. Chodziło o to, by wyrobić w nich odruch żywienia się padliną - i niechęć do wciąż dychających organizmów. Plan zakładał oczyszczenie świętej rzeki Hindusów z mnóstwa dryfujących w niej zwłok. Niestety korupcja, kiepskie zarządzanie i wady w założeniach sprawiły, że wart 32 mln dolarów pomysł okazał się zupełnym niewypałem.

#6.



Jak się okazuje, żółwie dobrze dogadują się nie tylko z hipopotamami, ale również z motylami. Z tymi ostatnimi zresztą w znacznie większej ilości. W Amazonii nie jest niczym zaskakującym widok kolorowych moteli balansujących na głowie żółwi. Motyle zlizują żółwie łzy, by w ten sposób uzupełnić niedobory sodu w diecie. A przy okazji sprawiają, że i gady te wyglądają zdecydowanie bardziej efektownie (niemal jak szczepione kaktusy…).

#7.



Żółwie sprzedawane w Stanach Zjednoczonych jako zwierzęta domowe muszą mieć przynajmniej 4 cale długości, czyli nieco ponad 10 cm. Chodzi o to, by małe dzieci nie były w stanie wepchnąć ich sobie do ust. I nie chodzi bynajmniej o bezpieczeństwo żółwia. Prawdziwym zmartwieniem jest to, czy łakome dziecko nie złapie salmonelli. Choć problem może wydawać się marginalny, to w latach 70. zakażenia salmonellą właśnie od żółwi nie należały do wyjątków.

#8.



Zastanawiając się nad sekretem długowieczności, należałoby bliżej przyjrzeć się żółwiom. Te dożywają bowiem nieosiągalnego dla ludzi wieku, a przy tym - pod pewnymi względami - wydają się w ogóle nie starzeć. Naukowcy przekonali się między innymi, że organy wewnętrzne żółwia mającego 100 lat są praktycznie nie do odróżnienia od organów żółwia dopiero wkraczającego w „wiek dorosły”.

#9.



Wielki żółw Cantora jest jednym z najbardziej leniwych zwierząt, jakie stworzyła natura. Dorasta do ok. metra (największy osobnik miał 129 cm) i występuje w południowo-wschodniej Azji. 95% swojego życia spędza zakopany w rzecznym piasku i mule, robiąc… zupełnie nic. Wielki żółw Cantora na powierzchnię wynurza się tylko dwa razy dziennie, by zaczerpnąć powietrza. Więcej nie potrzebuje.

#10.



Chłopiec czy dziewczynka? W świecie gadów „tata - żółw” nie musi modlić się o męskiego potomka. Wystarczy jeśli zadba o to, by temperatura wysiadywania jaj nie była zbyt wysoka. Jeśli jaja inkubowane są w temperaturze poniżej 28°C, wyklują się z nich samce. Temperatura powyżej 31°C to z kolei gwarancja żeńskiego potomstwa. Przedział pomiędzy oznacza niespodziankę.

#11.



Gdzie trudno byłoby spodziewać się żółwia? Z pewnością na drzewie. A jednak żółwie wonne ze wspinaczką po drzewach radzą sobie nadspodziewanie dobrze. Na wysokości udają się po to, by… sobie odpocząć. Żółwie wonne mają jeszcze jedną wredną cechę, od której wzięła się ich nazwa - gruczoły wydzielające paskudną woń, którą wykorzystują do odstraszania drapieżników.

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11
2

Oglądany: 45434x | Komentarzy: 20 | Okejek: 222 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało