Spotyka się dwóch kumpli:
- Wczoraj okradli mnie dresiarze...
- A mnie STOEN...
* * *
Długi rejs. Marynarz w kajucie spogląda na swoje ręce. Na lewej wytatuowane Ania, na prawej Ewa.
- No to dziewczyny, z którą dzisiaj?
* * *
Mąż do żony:
- Psiakość, co się stało, ta brzytwa jest całkiem tępa!
- Chcesz mi wmówić, że twój zarost jest twardszy od linoleum?
* * *
- Czym się różnią stringi od radzieckiego żołnierza?
- Mniej piją...
* * *
Żona do męża:
- Mój drogi, idę założyć sprawę rozwodową...
- Obydwoma rogami jestem za!
* * *
- Doktorze, chyba potrzebuję okularów.
- Z pewnością pan potrzebuje. Tu jest bank.
* * *
Żona do męża w łóżku:
- Weź mnie, weź!
- Śpij kochanie... My nigdzie nie jedziemy...
* * *
- Ile rzeczy powinna umieć kobieta?
- 70 - gotować i 69 ;)
* * *
Jak donosi telewizja wczoraj policyjne oddziały prewencji rozgoniły przy użyciu pałek demonstrację masochistów.
Jeszcze nigdy obie strony nie miały takiej frajdy.
* * *
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- No, już mnie nie bawiło przesiadywanie w knajpach.
- A co teraz?
- Teraz to już znowu mnie bawi
* * *
- Panie sierżancie! Czy kolba karabinu może być z drzewa genealogicznego?
- Regulamin nie zaprzecza. Najlepsza z dębiny.
* * *
- Co Jakubowska może przynieść mężowi do więzienia?
- Gazety lub czasopisma
* * *
- Panie kelner, mam aparat słuchowy w zupie!!!
- Że co proszę?
* * *
Synek pyta taty:
- Tato, a czemu 8 marca w kalendarzu jest czerwona kartka?
- To kolor naszej krwi, synku.
* * *
Menel do menela, dopinając jabcoka:
- No to ja już muszę lecieć, bo mam jeszcze kolokwia do sprawdzenia...
* * *
- Dzień dobry, jestem pani nowym sąsiadem
- Z dołu czy z góry?
- Co!! tak od razu ?
* * *
- Może zaprosimy na sylwestra tych którzy co roku przychodzą ?
- Dobrze
- Policja!! policja!!
* * *
- Do czego służyła Pani Woźna?
- Pani Woźna służyła do uciekania przed
* * *
Szkot wraca z pracy do domu i widzi przed domem furgonetkę miejscowego fachowca hydraulika. Podnosi oczy ku niebiosom i szepcze: Panie spraw by to był jej kochanek!
* * *
Początek meczu piłkarskiego pomiędzy dwoma szkockimi klubami. Sędzia losuje strony, podrzuca do góry monetę... około dwustu rannych
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą