Oryginalny:
- Kochanie, otworzyć ci puszke?
- Najpierw jedzenie cipuszke potem.
Spalony przez koleżankę:
- Kochanie otworzyć ci cipuszke??....
barthol
Oryginalny:
- Jak złapać na pustyni strusia?
- Bierze się łysego faceta, zakopuje się tak, zeby tylko czubek głowy wystawał, przychodzi struś myśli, ze to jajo, siada a my go cap! i mamy już strusia.
Jako że najważniejszą chwilą niedzieli jest niedzielny obiadek, więc autentyki powinny pojawić się w porze obiadowej, jednak z doświadczenia wiem że milsze są kolacje przy świecach... tak więc do stołów...
O dwóch takich, co naprawili gwiazdkę
by Arachaia
Dzień przed Wigilią, wiekszość rodziny u siostry, dzieci (S i K) przy choince.
S., przylatuje niezadowolony z jakąś ozdobą w rączce.
S.: Cioocia, cioocia, bo ta gwiazdka nie ma oczuu...
Żeby zapobieć tragedii dorysowuję gwiazdce oczy, po czym odkładam ja gdzieś na bok, bo siostrzeniec już stracił zainteresowanie nią.
Pięc minut potem widzę, że K. pochyla się nad czymś błyszczącym i dźga to zawzięcie plastikowym mieczem.
ja: K., co ty robisz?
K.: Napjawiam gwiazdkę. Gwiazdki nie mają oczu...
* * * * *
Nowy standard odczytu danych
by rothana
Jakiś czas temu sąsiedzi kupili swojego pierwszego kompa. Znajomy (pracujący w sklepie komputerowym) przywiózł im cały sprzęt do domku. Monitor postawił na biurku, kompa na ziemi i biegusiem pognał daaaaaalekoooo. Brat koleżanki poklepał monitor i z zadowoleniem:
- No, wresczie mamy komputer. A to pudło to co? - powiedział wskazując na obudowę.
Na to jego siostrzyczka:
Idę:
- uwolnić orkę
- pojezdzić na motorze
- zrzucić trochę wagi
- wrzucić dwójkę
- wyrzeźbić figurkę z brązu
- wysłać dzieci na bezpłatną kolonię nad morze
- na posiedzenie Rady Ministrów
- pogadać z wielkim uchem
- puścić bobsleja na tor
- bo kret wystawia łepek z norki
- odłączyć modół z toksynami
- posłać kupon
- robić Lego
SEDESOWE:
- Najmilsza chwila poranka...
- Im więcej ciebie tym mniej, bardziej to czuję niż wiem
- To co najlepsze o wpół do dziewiątej rano w Polsce
PO- :
- Oddałem tobie co kryłem w sobie
- Boże... nie wiedziałem że jestem tak pojemny... prawie jak Multipla
- Znowu w życiu mi nie wyszło
- Nie przypominam sobie żebym to jadł
- Ooo Kinder Czekolada
- No jestem jak Emil Wedel
- Auuua Paprykarz Szczeciński
- Coś ty chłopie... trupy żarł?
- Nakładam na kibel 3-godzinną kwarantannę
- Kupa jak Chałupa
- Rozum nie jest w stanie tego ogarnąć
To by było na tyle jeżeli chodzi o texty sedesowe. W częsci drugiej dialogi i wierszyki.
Rozmyślali w wychodku:
Uruk-Hai78, krispie, Melange, Moosehead, lurejan, zbiszek, Mike_vip, torero, NieOryginalny, madah, RedActor, roodney, Nimfa, lolkalolka, mog, hunter667, Al_coholic
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą