Szukaj Pokaż menu

Wielopak weekendowy LXII

26 196  
14   31  

Sobotnie grillowanie nie może się obyć bez świeżutkich dżołków prosto od Dżoł Monstera. Najwyższy czas zatem na kolejną porcję dobrych kawałków mięsnych. Otwieramy pierwszą lipcową Wielopaczkę i rozpoczynamy nader romantycznie:

Julia jak zwykle stała na balkonie. Czekała. Powoli zapadała noc, a jego nie było. Wyglądała go już od kilku dni, skubiąc ze zniecierpliwienia i tak już porwane firanki. Zazwyczaj stawał pod oknem i głośnym okrzykiem obwieszczał swoje przybycie. Tym razem jednak mocno się spóźniał. Kiedy już miała zamknąć okno i udać się na spoczynek, usłyszała jego - wywołujący drżenie serca - mocny, męski głos:
- PANI JULIO!!! RENTA!!!

by Pjamross

***
Kiosk RUCH-u:

- Jest aviomarin?
- Nie ma
- To trzy plastikowe torby poproszę...

by Quietc

***
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, bardzo swędzi mnie między palcami u nóg.
- Między którymi?
- Między dużymi

by Robal

***

Babcia Czerwonego Kapturka siedzi sobie spokojnie w swoim domku i nagle słyszy, że ktoś puka do drzwi.
- Kto to może być? - myśli sobie - Przecież Czerwony Kapturek już dzisiaj mnie odwiedził. Muszę to sprawdzić!
Podchodzi do drzwi i spogląda przez dziurkę od klucza....patrzy, patrzy, a tam wyprężony "czerwony kapturek"....pana gajowego.

by Samorodek

***

Kwiatki św. Hieronima

12 421  
0   15  

Oddajmy głos Moosheadowi:  Na co dzień spotykam się z efektami pracy swoich kolegów tłumaczy - niekoniecznie świadczącymi o ich profesjonalizmie. Były Kfiatki Kaili - niech będą i Kwiatki św. Hieronima, patrona tłumaczy.

A potrafią tłumacze wiele, oj wiele... Taka niewinna całkiem grządka: cytaty z przetłumaczonych z angielskiego przewodników turystycznych:

- Wystrój apartamentów królewskich zarówno nudzi, jak i szokuje.

- Krzyżowcy na widok mieszkających tu nadal muzułmanów po raz drugi złupili miasto.

- Katedrę cechuje styl romański.

- Analfabetyzm uniemożliwił pozostawienie w tym miejscu większej ilości napisów, ale - co zastanawiające - nie ma tutaj niczego sprośnego.
 
 
- W związku z usytuowaniem Lincoln na szczycie wzgórza rozrastanie się miasta objęło z czasem tereny położone u jego podnóży.

Leppera dzieła zebrane, tom I

22 226  
4   22  
Gondka fotomontaże. Przednia robota.Trochę się zaczęliśmy bać. Pan przewodniczący ostatnio nie w formie, a i ostrze języka mu się stępiło. Co więcej, agencje donoszą, że na zdrowiu podupadł. Dziwy, dziwy niesłychane... Panie Andrzeju! Życzymy  jak najszybszego powrotu do zdrowia i błagamy, zlitujsie pan, komu Gondek zrobi tak dobre fotomontaże jak nie panu..?

Rozmawia dwóch na oko trzydziestoletnich mężczyzn.
- Świat jest straszny. Trzęsienia ziemi, terroryzm, bin Laden, Husajn, Lepper...
- Zgadzam się z tobą, ale dlaczego to akurat my mamy Leppera?
- Bo Bóg dał Irakowi pierwszeństwo w wyborze !!

* * *

Ulicą idzie staruszek. W pewnej chwili potknął się i upadł. Podchodzi do niego Lepper i pomaga mu wstać.
- Bardzo panu dziękuję - mówi staruszek. - Jak mogę się panu odwdzięczyć?
- Niech pan w najbliższych wyborach odda swój głos na mnie.
- Ależ panie, ja upadłem na d..., a nie na głowę!

* * *

- Jak zrobić sałatkę z buraków?
- Wrzucić granat na zebranie Samoobrony.

* * *

Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w 3 klasie.
- Tak, proszę pani, ale Lepper jak był w 3 klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat.

* * *

- Co robi Lepper, żeby zadzwonić z komórki?
- Zamyka drzwi na skobel i macha dzwonkiem.

* * *

- Dlaczego Lepper zawsze jest taki poważny?
- Bo z dowcipów śmieje się tylko wtedy, kiedy je zrozumie.

* * *

Polska, rok 2015. Spłonęła Biblioteka Narodowa, a w niej cały księgozbiór prezydenta Leppera. Jedna z tych dwóch książek była wyjątkowo cenna, bo już pokolorowana.

* * *

- Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera?
- Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, a Lepper na odwrót.

* * *

- Dlaczego Lepper woli solarium od słońca?
- Bo słońce jest dla niego za daleko. A poza tym, słońce zachodzi na zachodzie, a zachód jest podejrzany.

* * *

- Dlaczego Lepper traktuje Niemców podejrzliwie?
- Bo gdy raz chciał wziąć udział w demonstracji niemieckich rolników w Berlinie, niechcący wziął udział w „Love Parade”.

* * *

- Dlaczego Lepper nie lubi kawałów o blondynkach?
- Bo o nim mówią to samo i z czego tu się śmiać.

* * *

Lepper wzywa wróżkę:
- W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy?
- To znaczy, że was na jesieni wykopią albo na wiosnę posadzą.

* * *

- Na jakie dwie grupy dzielą się Polacy?
- Na tych, co będą głosować na Leppera i tych, którzy mają jeszcze ważne paszporty...

* * *

Wpada Lepper do chińskiej restauracji w Brukseli. Mija chwilka, kelner przynosi pałeczki, a Lepper na cały głos:
- A co ja bęben zamawiałem?!

* * *

- Jaka jest ulubiona dyscyplina sportowa Leppera?
- Rzut epitetem.

Renata Beger znalazła książkę. Nie widząc nigdy w życiu czegoś podobnego, pobiegła szybko do swojego przewodniczącego.
- Panie przewodniczący, niech pan zobaczy, jakie są tu cuda i dziwy.
Na to Lepper rzucił się na książkę, otwiera ją gwałtownie i krzyczy.
- Gdzie te dziwy, gdzie te dziwy?

--
Kawały zostały wybrane z internetowego wydania Gazety Polskiej

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kwiatki św. Hieronima
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Staszek nie żyje
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Kup sobie psa
Przejdź do artykułu Najbardziej januszowe teksty, jakie pracownicy słyszeli w sklepie II
Przejdź do artykułu Wilson's Nails
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Przygody Żelaznego Karła VI
Przejdź do artykułu Pilnuj się co i do kogo mówisz

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą