Kilka pomysłów z gatunku "zrób to sam", by skutecznie schować cenne rzeczy, biżuterię i pieniądze przed niepożądanym wzrokiem. Niektóre z nich naprawdę nie wymagają zbyt wiele wysiłku, by je przygotować...
#1. Wytnij z cienkiej sklejki minimalnie mniejszą płytkę, by stworzyć w szufladzie fałszywe dno.
Jeśli pamiętasz tę jedną - absurdalnie głupią - rzecz, w którą wierzyłeś w dzieciństwie, to nie jesteś sam. Miał tak niemalże każdy, a oto kilka najlepszych przykładów.
#1.
Rodzice powiedzieli mi, że seks oralny jest wtedy, gdy rozmawiasz o seksie. Brzmiało całkowicie sensownie... Dopóki nie powiedziałam wszystkim znajomym, że miałam seks oralny z rodzicami.
#2.
Do 10 roku życia myślałem, że dziewczynki siusiają z tyłków i właśnie dlatego muszą siadać.
#3.
Myślałem, że przed 1950 rokiem świat był czarno-biały.
#4.
Kiedy sprawiliśmy sobie pierwszy samochód z elektrycznie opuszczanymi szybami, wraz z siostrą nie mogliśmy zrozumieć, jak się je opuszcza. Tata powiedział, że są aktywowane głosowo. Musisz tylko powiedzieć "szyby w dół" i "szyby w górę". Mówił komendy i w tym samej chwili wciskał przycisk. Razem z siostrą długimi latami próbowaliśmy głosowo opuszczać szyby, a on ciągle wmawiał nam, że źle to wymawiamy.
#5.
Wierzyłem, że w sygnalizacji świetlnej były małe ludziki, które wciskały guziki zmieniając kolory.
#6.
Kiedy byłem młodszy myślałem, że nauczyciele mieszkają w swoich klasach i wariowałem widząc ich poza szkołą.
#7.
Babcia wmówiła mi, że białe krowy w czarne łaty dają białe mleko, z brązowych doi się czekoladowe, a te rudawe dają truskawkowe - wierzyłem w to od zawsze. Do czasu aż mając TRZYNAŚCIE lat poruszyłem temat przy rodzinnym obiedzie, nie do końca wiedząc, że to nieprawda.
#8.
Kiedy byłem mały wierzyłem, że podczas jazdy autostradą tata może zatrzymać deszcz kiedy tylko chce. Nie zauważyłem jednak, że kiedy krzyczał "stop", za każdym razem przejeżdżaliśmy pod wiaduktem. Mając 7 lub 8 lat w końcu to rozgryzłem.
#9.
Kiedy byłam młodsza nie chciałam być wysoka, bo wierzyłam, że wtedy upadnę.
#10.
W podstawówce sądziłem, że wszyscy moi nauczyciele żyją w tym samym domu, oceniając nasze prace przy wspólnym obiedzie.
#11.
Że koty są po prostu żeńską wersją psów.
#12.
Myślałem, że dzieci muszą oddać pieniądze za jedzenie i zabawki, które kupują rodzice. Babcia się mną zajmowała. Kiedy widziałem, że tata daje jej pieniądze myślałem, że spłaca swoje długi.
#13.
Za każdym razem, kiedy narzekałem, że mój sąsiad może iść spać później niż ja, mama mówiła, że "w naszym domu pora spania jest o 20:00". Myślałem, że kiedy dom jest budowany, ktoś z rządu przydziela porę spania. Ciągle pytałem mamy, czy możemy się przeprowadzić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą