16 kłamstw, jakie rodzice opowiadają dzieciom

Asphalt pisze: Trzy wieki temu Kant podziwiał święcące nad jego głową gwiazdy, ale czy ten wielki filozof był świadom ogromu i różnorodności wszechświata? Chyba nigdy nie poznamy na to pytanie odpowiedzi. Niemniej jednak wszechświat jest ogromny, różnorodność planet czy planetoid, ich kształtów jest tak ogromna, że wymyślając jakiś abstrakcyjny świat całkiem możliwe, że go gdzieś znajdziemy.

Wenus

W dzisiejszym odcinku m.in. seksowna rzodkieweczka; skandal w jednej z łódzkich parafii; ile paliła się świeczka u prostytutki, która odmierzała czas oraz Passat B6 czerwony - i wszystko jasne...

Rodzice nagminnie okłamują swoje dzieci - czy to zmęczeni ciągłymi pytaniami, czy maskując własną niewiedzę albo dla własnej wygody. Dopiero po latach uświadamiamy sobie, jak bardzo robili nas w konia.

#1.

Kiedy samochód z lodami gra muzyczkę to znaczy, że skończyły mu się lody

#2.

Pod tymi wzgórzami znajdują się groby olbrzymów. Dzięki, mamo, to mnie nie przerażało, kiedy byłam dzieckiem

#3.

Nierówności na krawędzi autostrady są dla niewidomych kierowców. Zajęło mi siedem lat, zanim zrozumiałem

#4.

Znajoma mojej mamy miała już dość dzieci zjadających w restauracjach jej małże, więc powiedziała im, że to są jądra delfina

#5.

Mama powiedziała mi, że pies powie jej, czy byłam grzeczna. Zbyt długo próbowałam przekonać psa, żeby do mnie coś powiedział

#6.

"Kiedy kłamiesz, twoje uszy robią się czerwone". Zawsze kiedy kłamałem, zasłaniałem uszy

#7.

Kokosy to jaja niedźwiedzia

#8.

Mama powiedziała mi, że do trzęsienia ziemi dochodzi, kiedy nasza planeta walczy z inną planetą. Wierzyłem w to do drugiej klasy

#9.

Moja babcia powiedziała mojej mamie, że lewa pierś daje zwykłe mleko, a prawa czekoladowe. Mama wierzyła w to aż do szkoły średniej, gdzie miała edukację seksualną

#10.

Nie, to nie jest cola, to czarna woda, nie będzie ci smakowała

#11.

Ludzie mają 10 000 słów miesięcznie. Jeśli wyczerpiesz limit, do końca miesiąca fizycznie nie jesteś w stanie mówić. Kiedy robiłam się zbyt gadatliwa, tata mówił: "Uważaj, wydaje mi się, że jesteś już powyżej 9 000". Natychmiast się zamykałam

#12.

Tata mi mówił, że św. Mikołaj ma już dość mleka i ciasteczek, i że dostanę dodatkowe zabawki, jeśli położę nachosy i piwo. To trwało wiele lat

#13.

Tata mówił, że plamy oleju na ulicy to małe dzieci przejechane przez samochody, bo nie trzymały nikogo za rękę przy przechodzeniu przez jezdnię

#14.

Mama mówiła mnie i bratu, że za lodówką mieszka pingwin i jeśli zostawimy otwarte drzwi do niej, to kradniemy mu chłód i to go wkurza i jeśli będziemy tak robić, to przyjdzie i nas ugryzie