I znów udało ci się przeżyć 365 dni! Ba, nikogo nie zamordowałeś, choć wielu na to zasłużyło! Pomimo tego, że nie spełniłeś wszystkich zeszłorocznych postanowień noworocznych, i tak należą ci się brawa. Świat bywa okrutny i wredny, a ty potrafisz spojrzeć na niego z kosmicznym dystansem. Super imprezy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku! Oby każdy kolejny jego dzień znaczyły zwycięstwa z powagą pod każdą jej postacią!
Boskiego samopoczucia, błogiej miłości, łatwości sprzedawania ciętych ripost, fajnych dziewczyn (i chłopaków), tyle kasy ile trzeba i kiedy trzeba:
-
życzy Joe Monster z ekipą redakcyjną.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą