Właśnie z impetem wchodzi na salony nowa moda. Po fali na siłę dążących do osiągnięcia możliwie najbardziej alternatywnego imidżu hipsterów, przyszedł czas na równie alternatywną odpowiedź. A jest nią normcore, czyli sztuka ubierania się i zachowywania całkiem... normalnie. Zacznijmy jednak od początku.
Świeża paczka ciekawostek, a w niej między innymi największy szczęściarz tego roku, polskie działki na Pacyfiku oraz najświętsze miejsce, które wcale takie święte nie jest.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą