i10 pisze: – Nie i10, nie możesz iść w jeansach. W bluzie z kapturem też nie. Czapka z daszkiem nie będzie pasować, przecież idziemy na Wigilię – powiedziała obrażona Najmilsza.
Obrażona, bo wcześniej powiedziałem, że na Wigilię u jej rodziców mnie "nie ciągnie".
– Moglibyśmy posiedzieć sobie sami, pooglądać telewizję, pograć w karty, chyba nie musimy tam jechać, jakoś mnie nie ciągnie – tak powiedziałem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą