Niecały miesiąc temu Lesya nawiązała kontakt ze znanym belgijskim tatuażystą Rouslanem Torumaniantzem za pośrednictwem czatu. On zna biegle rosyjski, więc się dogadali i oboje uznali, że mają ze sobą tyle wspólnego, że już tydzień później spotkali się ze sobą w Moskwie. Miłość wybuchła niczym bomba wodorowa i od razu wtedy podjęli decyzję o... ślubie.

To jednak nie koniec życiowych planów Lesyi. Oprócz zamiaru zawiązania podstawowej komórki społecznej uznała, że chciałaby nauczyć się sztuki tatuowania oraz pokryć całe swoje ciało tatuażami. Nie pomijając oczywiście twarzy. Jak powiedziała, tak zrobiła.

Najpierw proste hasło "All for love"
 

 
 
Potem poszła po całości, poprosiła go o tatuaż z jego imieniem na całej twarzy. Rouslan długo się nie namyślał, tylko wziął do roboty...




 

Jej "twarzowy tatuaż" wzbudził negatywne reakcje na całym świecie. Ludzie są przekonani, że Lesya będzie w przyszłości żałować tak drastycznego i nieodwracalnego kroku. W dodatku jej tatuaż na pierwszy rzut oka przypomina "MS-13" - symbol utożsamiany z latynoamerykańskim gangiem, co może narobić jej w życiu sporo problemów. 

 

 
Lesya jest przekonana, że postąpiła słusznie i niczego nie żałuje - w końcu zrobiła to z miłości (do przyszłego męża i tatuaży). Twierdzi, że marzyła o tym całe życie.