Dzisiaj zdradzimy wam, jak wychowywać swoje dziecko, opowiemy historię Amerykanina w klasztorze oraz wygarniemy szczerze paru osobom...Dentysta jedzie do kliniki, po drodze dzwoni na recepcję. Odbiera asystentka.
- Mamy jakiegoś pacjenta?
- Tak, jednego. Jest już w pańskim gabinecie.
- To czemu pani nie szykuje narzędzi?
- Zabarykadował się od środka.
by Peppone* * * * *
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą