Porozmawiajmy o prawdziwym "wiejskim tuningu".  Odkąd konie i woły zostały zastąpione w XX wieku traktorami, a ich moc rosła, pojawił się nowy trend. Twardzi rolnicy wielbiący moc i hałas zaczęli sami przerabiać swoje maszyny - ujawnił się duch konkurencji. Tak narodziły się zawody tractor pulling.

Dzisiaj odbywają się w wielu miejscach na świecie. Każde zawody obejmują kilka klas maszyn, od przerobionych traktorków do koszenia trawników, do wielkich potworów o mocy kilku tysięcy KM. Cel jest jeden - przeciągnąć jak najszybciej ciężar do 29 ton na  odległość kilkudziesięciu metrów. Poniżej zdjęcia z konkursu niemieckim Weseke.