Szalona przygoda? Zdobycie Mount Everestu, opłynięcie przylądka Horn lub też samotna wędrówka przez amazońską dżunglę, ale na litość boską, nie wycieczka do Zoo! Też tak myślałem, dopóki nie zobaczyłem tych pięknie opancerzonych samochodów jeżdżących po chińskim parku.
Kiedy musisz na siedząco spędzać cały dzień, a nie stać cię na ergonomicznego Aerona, albo chociaż fotel lotniczy klasy biznes lini lotniczych Air Dubaj, i w dodatku mieszkasz w Chinach... to i tak sobie poradzisz. Użyjesz tego co masz pod ręką.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą